Przełożony Ordynariatu Personalnego NMP z
Walsingham, wielebny ks. Keith Newton, na temat Ordynariatu, Kościoła i Starego
Rytu.

Od pięciu
lat już żyje Ksiądz i pełni posługę w pełnej komunii z Kościołem katolickim.
Jakie są największe różnice pomiędzy wiarą anglikańską a katolicką?
Na to pytanie dość trudno jest mi odpowiedzieć,
gdyż to, w co wierzyłem na temat Kościoła i jego sakramentów, nie uległo zbyt
wielkim zmianom. Myślę jednak, że zacząłem w znacznie większej mierze
doświadczać poczucia uniwersalności.
Wspólnota anglikańska jest społecznością o zasięgu
światowym, ale nie ma w niej takiego poczucia jedności czy też powszechności,
jakie istnieje w Kościele katolickim. To właśnie w moim odczuciu jest
największym darem katolicyzmu. Gdziekolwiek na świecie się znajdziemy, możemy być
w jedności z tamtejszymi wiernymi, którzy z kolei są w jedności ze Stolicą
Apostolską – to rzecz istotna.
Choć w Kościele katolickim istnieją odnośnie
pewnych spraw różne opinie, ogólnie jednak całkiem jasne jest, w co wierzymy,
jest to wyłożone w Katechizmie Kościoła Katolickiego. Istnieje jedność wiary i
wspólne nauczanie Kościoła na temat moralności chrześcijańskiej. Anglikanizm i
katolicyzm znacznie się różnią w kwestii doktryny i nauczania moralnego.
Czasami odkrywam, że kult boży w kościołach katolickich
ma charakter o wiele mniej formalny niż w tych kościołach anglikańskich, z
którymi miałem do czynienia. Sam Ordynariat natomiast skłania się ku bardziej
formalnemu podejściu do liturgii. Tak więc kościoły, które wizytuję i wspólnoty,
w których odprawiam Mszę, kładą większy nacisk na formalną stronę liturgii.