U św. Stanisława działo się podobnie jak w wielu innych kościołach katolickich w Ameryce: od lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych XX wieku parafian zaczęło ubywać, z powodu budowy trasy I-94 oraz zmian demograficznych w okolicy. Przyszłość charakterystycznej, zabytkowej budowli, usytuowanej w samym sercu dzielnicy niegdyś polskiej, w południowej części Milwaukee w stanie Wisconsin, rysowała się niewyraźnie.
W roku 2007 Motu Proprio papieża Benedykta XVI
uczyniło Mszę łacińską bardziej dostępną dla wiernych. W tym samym roku
ówczesny ordynariusz, abp Timothy Dolan, podjął dalekowzroczną decyzję, by w
archidiecezji Milwaukee zapewnić katolikom przywiązanym do starszej formy Mszy
miejsce, gdzie mogliby być wyraźnie obecni. Troskę o nich powierzył Instytutowi
Chrystusa Króla Najwyższego Kapłana.
Odtąd w czcigodny, stary kościół wstąpiło nowe
życie. U św. Stanisława odprawiana jest zarówno Msza w Nadzwyczajnej Formie
Rytu Rzymskiego w niedziele i w dni powszednie, jak i Msza w Formie Zwyczajnej
w sobotnie wieczory. Setki rodzin regularnie uczestniczą tutaj we Mszy w Formie
Nadzwyczajnej w niedziele i w ciągu tygodnia. Z chóru, ozdobionego medalionem
św. Cecylii, patronki muzyków, rozlega się głos scholi śpiewającej chorał
gregoriański i inne piękne, starodawne melodie mszalne.
Pierwszym rektorem tego miejsca był ksiądz kanonik
Olivier Meney, którego zastąpił ksiądz kanonik Benoît Jayr, przybyły do św.
Stanisława w roku 2011, po pracy apostolskiej w Instytucie Chrystusa Króla w
kilku innych miejscach. Ks. kanonik Jayr opowiedział Magazynowi Regina o
tutejszym kościele, który uważa za swój „dom z dala od domu”, natomiast ks.
George Baird, oblat tegoż Instytutu, przedstawił nam precyzyjny, techniczny
punkt widzenia.
Regina: W jakim stanie był kościół, gdy księża
przyjechali?
Ks.
George Baird: Kościół św.
Stanisława w roku 2016 będzie miał 150 lat. Każdy budynek, który służy tyle
czasu, wymaga ciągłych prac konserwatorskich i remontów. Na szczęście
budowniczy z roku 1872 solidnie go wznieśli. Konieczne prace remontowe
obejmowały naprawę elewacji i dachu oraz unowocześnienie systemu ogrzewania i
klimatyzacji.
Regina: Proszę nam opowiedzieć o społeczności gromadzącej
się u św. Stanisława.
Ks.
kanonik Benoît Jayr: Nasi
parafianie pochodzą zewsząd! Ze wszystkich zakątków południowo-wschodniego
Wisconsin, w tym z Sheyboganu, Kenoshy, Hartlandu, Oconomowocu i wszelkich
miejsc pomiędzy nimi. Obecnie mamy zarejestrowanych u św. Stanisława około stu
pięćdziesięciu rodzin, co oznacza, że w każdą niedzielę na Mszę przychodzi
mniej więcej 550-600 osób. Co roku mamy od dwóch do czterech ślubów i ponad
pięćdziesiąt chrztów.
Regina: A powołania z parafii?
Ks.
kanonik Benoît Jayr: Dwa lata
temu mieliśmy ten przywilej, że swoją Mszę prymicyjną odprawił u nas nowo
wyświęcony kapłan archidiecezji Milwaukee ks. Brad Krawczyk, pochodzący z
naszej parafii. W tej chwili mamy jedno powołanie kapłańskie – kleryka w
seminarium Instytutu Chrystusa Króla Najwyższego Kapłana we Florencji – i jedno
zakonne, do Sióstr Adoratorek Królewskiego Serca Jezusa, oba wywodzące się ze
społeczności związanej z Mszą łacińską.
Regina: Widzieliśmy na filmie wideo (doskonałym zresztą),
że na Mszę przychodzi wiele osób młodych...
Ks.
kanonik Benoît Jayr: Tak,
wyraźnie to dostrzegamy, że tradycyjna Msza łacińska przyciąga szczególnie
ludzi młodych i rodziny. Ludzie ci lgną do takiego głębokiego pojmowania spraw
duchowych, przemawia do nich cześć dla Najświętszego Sakramentu, wyrażana w tej
formie Mszy. Porusza ich atmosfera adoracji, cisza, a także śpiew gregoriański.
W naszym niestabilnym świecie Msza łacińska zapewnia oparcie w stałej i
niezmiennej tradycji Kościoła Rzymskokatolickiego. Msza święta nie jest dla
nich „spektaklem”, odgrywanym przez uśmiechniętego aktora. U św. Stanisława
każdy znajdzie coś dla siebie: jest tu Wspólnota Matek Chrześcijańskich, Stowarzyszenie
Ołtarza i Różańca, wspólnota Sursum Corda dla młodych dorosłych, Stowarzyszenie
Najświętszego Imienia, chór, grupy nastolatków, Błękitni Rycerze dla młodszych
chłopców, Kompania Niepokalanej.
Regina: Jakie więc będą następne kroki u św. Stanisława?
Ks.
George Baird: Prowadząc zbiórkę
funduszy i wierząc w hojność osób przychodzących do naszego kościoła oraz tych,
którym nie jest obojętny los jednego z najbardziej rozpoznawalnych obiektów
historycznych w Milwaukee, staramy się zgromadzić pozostałe środki, potrzebne
jeszcze na ukończenie renowacji. Następne faza to restauracja prezbiterium. Dołożymy
wszelkich starań, by przywrócić mu wygląd z roku 1872. Prace obejmą odnowienie
ołtarza głównego i przywrócenie balasek.
Ks.
kanonik Benoît Jayr: Z pomocą Bożą
będziemy nadal troszczyć się o utrzymanie tej szacownej budowli, tak by
następne pokolenia katolików mogły oddawać Bogu cześć w Jego świątyni.
Kalendarium
1866 Założenie parafii św. Stanisława przez polskich imigrantów.
1872 Położenie kamienia węgielnego pod budowę nowego kościoła.
1873 Założenie pierwszej polskiej szkółki parafialnej w Ameryce.
1882 (Rok, z którego zachował się spis) Odprawiono 96 ślubów, 589 chrztów, bierzmowania udzielono 520 osobom.
1894 Na dwóch wieżach umieszczono cztery dzwony, największy o wadze 3 ton.
Lata 30-te XX w. Renowacja kościoła i kilku innych budynków parafialnych. Budowa obecnej, 4-kondygnacyjnej szkoły.
Lata 60-te XX w. Szeroko zakrojona renowacja kościoła, wież dzwonniczych i kopuł, wnętrze odnowione według wymogów reformy liturgicznej Soboru Watykańskiego II.
1963 Renowacja plebanii.
1966 Stulecie parafii św. Stanisława.
1988 Zamknięcie szkoły.
2007 Do św. Stanisława wprowadza się społeczność wiernych przywiązanych do Mszy łacińskiej.
2008 Ówczesny ordynariusz, abp Timothy Dolan, powierza kościół św. Stanisława trosce Instytutu Chrystusa Króla Najwyższego Kapłana.
Poniżej zamieszczamy wzruszający 20-minutowy film o kościele i parafii św. Stanisława (niestety tylko w języku angielskim). Film także pięknie wspomina poświęcenie finansowe polskich imigrantów, ich silną wiarę, a także życie kulturalne tamtejszej polskiej społeczności. Ciekawy jest także opis renowacji kościoła, podczas którego usunięto niefortunne zmiany architektoniczne wprowadzone w latach 60-tych.
tłumaczenie: Ewa Monika Małecka